Wiem, wiem – ślubne buty to piękne szpilki, na wysokim obcasie. A co jeśli Twój mężczyzna nie jest bardzo wysoki? Albo nie możesz chodzić w szpilkach? Podpowiadam- płaskie buty też są piękne! Poniżej kilka rozwiązań jak zastąpić klasyczne szpilki innym obuwiem- bo nie tylko obcas jest piękny!
BALERINKI
Najpopularniejsze płaskie buty, śmiało możecie założyć do sukni ślubnej – klasyczne albo bardziej oryginalne, kolorowe lub w wersji nude – której opcji nie wybierzecie na wygodę możecie liczyć na pewno.
Moje typy to wersje z ćwiekami oraz ”brokatowe” – jak wiecie mam słabość do błysku i taki mały akcent bardzo lubię.
Bardziej oryginalną propozycją są baletki czy też tzw ”lordsy” z zabawnym haftem -jeśli jesteście odważnymi Pannami Młodymi, to śmiało szukajcie w sklepach takich zabawnych butów.
Trampki
Uwielbiam trampki- kiedy tylko zaczyna się robić ciepło, zaczynam nosić moje ulubione białe conversy. Pasują do wszystkiego i są mega wygodne. Czy na ślub też się nadają? Moim zdaniem tak! Do krótkiej, tiulowej spódnicy w stylu pin-up? Albo na zmianę, do tańca? Białe, brokatowe albo z uroczymi nadrukami z bajek – im większa fantazja, tym lepiej!
SANDAŁKI
Delikatne, romantyczne i seksowne – sandałki! Pasują do stylizacji w stylu boho lub jeśli planujesz ślub nad morzem/jeziorem – będą idealne! Co prawda z pogodą w naszym kraju bywa różnie, ale w niektórych miesiącach temperatura pozwoli na totalnie odkryte buty.
ESPADRYLE
Lekkie, przewiewne buty z podeszwami z plecionego sznurka- brzmi mało ślubnie? Niekoniecznie – białe, z dodatkiem wiązań lub biżuterii wyglądają mega stylowo.
A jeśli wolicie zaszaleć – ciekawsze propozycje z nadrukiem z bajek, albo kolorowym azteckim wzorem – dla mnie cudo!
Widzicie coś dla siebie? Odważyłybyście się założyć inne buty niż szpilki?